Jak podało w środę amerykańskie Centrum Zwalczania Chorób, w laboratorium w Pensylwanii przypadkiem odnaleziono fiolki z ospą prawdziwą. Odkrycia dokonał pracownik, podczas czyszczenia zamrażarki. CDC twierdzi, że zawartość fiolek wygląda na nienaruszoną i wszczęło śledztwo współpracując z organami ścigania. Fiolki znaleziono w hrabstwie Montgomery w siedzibie Merck & Co. , niedaleko Filadelfii ale Merck & Co. uchylił się od odpowiedzi w tej sprawie. Rzecznik CDC twierdzi, że pracownik wykonujący pracę związaną z czyszczeniem zamrażarki – był zabezpieczony.
Ostatni przypadek ospy prawdziwej występujący naturalnie, zarejestrowano w 1977 roku. Trzy lata później Światowa Organizacja Zdrowia – WHO – certyfikowała całkowite zwalczenie choroby na całym świecie.
Ospa prawdziwa jest wysoce zaraźliwą infekcją wirusową oraz szczególnie niebezpieczną chorobą, charakteryzującą się ciężkim przebiegiem, gorączką oraz wysypką skórną. Często pozostawia blizny a osoby, które przeżyły ospę prawdziwą, niejednokrotnie traciły wzrok. Wywoływana jest przez dwa typy wirusów:
Variola minor ze śmiertelnością 1-3% oraz Variola major ze śmiertelnością 20-40%. W niektórych epidemiach śmiertelność tej drugiej wynosiła nawet 90%.
Według NBC News, na całym świecie tylko dwa ośrodki posiadają zezwolenie, na przechowywanie próbek ospy prawdziwej. Jednym z nich jest ośrodek CDC w Atlancie a drugi znajduje się w Rosji. Korporacja Merck & Co nie zajęła stanowiska i nie wyjaśniła, dlaczego posiada fiolki z zawartością ospy prawdziwej.
Źródło: NBCNEWS, wikipedia, Stanwiedzy.pl
Zdjęcie: wikipedia