Na początku 2021 roku w czasie restrykcji jeden z restauratorów spod Krakowa, podawał posiłki przy stolikach. Ktoś zgłosił, że restaurator podaje posiłki na miejscu, co spowodowało wielokrotne kontrole Sanepidu. W konsekwencji Sanepid nałożył na restauratora karę 30 tysięcy złoty z rygorem natychmiastowej wykonalności. Po wielu perturbacjach sprawa wylądowała w sądzie a restaurator podniósł, iż restrykcje zostało nałożone niekonstytucyjnie.
W dniu 15 grudnia 2021 Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie uchylił wydane przez Sanepid decyzje i orzekł, że umarza postępowanie administracyjne w całości. Cała sprawa jest trochę bardziej zawiła i można o niej przeczytać w podanych niżej źródłach. My natomiast przytoczymy fragmenty wyroku administracyjnego jaki zapadł t.j.: III SA/Kr 1000/21 z jednoczesnym podkreśleniem, iż warto przeczytać sobie cały wyrok, ponieważ jest w nim dosyć jasno pokazane, jak restaurator się bronił i z jakich przepisów skorzystał.
Oto fragmenty wyroku
„.. na posiedzeniu niejawnym w trybie uproszczonym w dniu 15 grudnia 2021 r. sprawy ze skargi Ł. Z. na decyzję […] Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego z dnia 24 maja 2021 r., znak: […], w przedmiocie wymierzenia kary pieniężnej za naruszenie obowiązku czasowego ograniczenia prowadzenia określonej działalności I. Uchyla zaskarżoną decyzję i poprzedzającą ją decyzję organu I instancji; II. Umarza postępowanie administracyjne w całości; III. Zasądza na rzecz skarżącego Ł. Z. od […] Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego kwotę 4 367 zł (słownie: cztery tysiące trzysta sześćdziesiąt siedem złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania; IV. Zwrócić skarżącemu Ł. Z. 250 zł (słownie dwieście pięćdziesiąt złotych) tytułem nadpłaconego wpisu od skargi. ..” (…)
„.. Zgodnie z art. 92 ust. 1 Konstytucji RP rozporządzenia są wydawane przez organy wskazane w Konstytucji, na podstawie szczegółowego upoważnienia zawartego w ustawie i w celu jej wykonania. Upoważnienie powinno zatem określać organ właściwy do wydania rozporządzenia i zakres spraw przekazanych do uregulowania oraz wytyczne dotyczące treści aktu. Rozporządzenie jest więc aktem prawnym wydawanym w celu wykonywania ustawy oraz na podstawie udzielonych w niej upoważnień. Wynika z tego, że powinno być ono wydane na podstawie wyraźnego i szczegółowego upoważnienia ustawy w zakresie określonym w upoważnieniu. Nadto musi być ono wydane w granicach udzielonego przez ustawodawcę upoważnienia, w celu wykonania ustawy. Powyższe oznacza, że rozporządzenie wydane z powołaniem się na ustawowe upoważnienie nie może wykraczać poza zakres tego upoważnienia, jego językowe znaczenie ani pozostawać w sprzeczności z treścią ustawowego upoważnienia. Natomiast musi mieścić się ściśle w ramach podmiotowych i przedmiotowych brzmienia delegacji ustawowej. W przeciwnym razie rozporządzenie, chociaż formalnie wchodzi do systemu prawa, to jednak w istocie rzeczy jest pozbawione mocy obowiązującej w tym znaczeniu, że organ nie może na jego podstawie władczo kształtować sytuacji prawnej obywateli poprzez między innymi nakładanie obowiązków. W takiej sytuacji regulacje zawarte w rozporządzeniu wydanym przy wykorzystaniu delegacji ustawowej, które nie mają jednoznacznego, ścisłego odniesienia do treści tej delegacji, nie mogą być stosowane (por. wyrok NSA z dnia 8 września 2021 r., sygn. akt II GSK 602/21). ..” (…)
„.. Z kolei, jak już Sąd podkreślił, art. 31 ust. 3 Konstytucji RP stanowi, że ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw. To zaś oznacza, w świetle ugruntowanego orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, że ustawa musi samodzielnie określać podstawowe elementy ograniczenia danego prawa i wolności. ..” (w oryginale: tutaj lista orzeczeń TK). „.. Tylko unormowania, które nie stanowią podstawowych elementów składających się na ograniczenie konstytucyjnych praw i wolności mogą być treścią rozporządzenia. W rozporządzeniu powinny być zatem zamieszczane jedynie przepisy o charakterze technicznym, nie mające zasadniczego znaczenia z punktu widzenia praw lub wolności jednostki. Przy ograniczaniu konstytucyjnych praw i wolności na podstawie art. 31 ust. 3 Konstytucji RP kompletność i szczegółowość regulacji ustawowej musi być znacznie zwiększona. Dlatego należy podkreślić, że przepisy stanowione na poziomie rozporządzenia, oprócz tego, że nie mogą regulować podstawowych konstytucyjnych wolności i praw, muszą także spełniać warunki określone w art. 92 ust. 1 Konstytucji RP. Rozporządzenie musi w związku z tym zostać wydane przez organ wskazany w Konstytucji, na podstawie szczegółowego upoważnienia zawartego w ustawie i w celu jej wykonania. Naruszenie choćby jednego z tych warunków może powodować zarzut niezgodności rozporządzenia z ustawą. Kwestie te były wielokrotnie poruszane w orzecznictwie tak sądów administracyjnych, jak i Trybunału Konstytucyjnego ..” (w oryginale lista) (…)
„.. Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 25 lipca 2006 r., sygn. akt P 24/05, wyraźnie wskazał, że użyte sformułowanie „w drodze ustawy” oznacza, że do ograniczenia może dojść przy wykorzystaniu ustawy, bez której konstruowanie ograniczenia nie może nastąpić. ..” (…)
„.. Trybunał Konstytucyjny orzekając w pełnym składzie w wyroku z dnia 13 października 2010 r., sygn. akt k.p. 1/09, stwierdził, że w zakresie maksymalnego ograniczenia wolności działalności gospodarczej, aktualny pozostaje zakaz naruszania istoty tej wolności wynikający z art. 31 ust. 3 Konstytucji. Naruszenie istoty wolności konstytucyjnej następuje wówczas, gdy wprowadzone ograniczenia dotyczą podstawowych uprawnień składających się na treść danej wolności i uniemożliwiają realizację przez tę wolność funkcji, jakie ma ona spełniać w porządku prawnym opartym na założeniach konstytucyjnych (por. wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 12 stycznia 1999 r., sygn. akt P 2/98). Istotę wolności działalności gospodarczej stanowi treść zawarta w art. 2 ustawy z dnia 6 marca 2018 r. – Prawo przedsiębiorców (Dz. U. z 2021 r. poz. 162), zgodnie z którym podejmowanie, wykonywanie i zakończenie działalności gospodarczej jest wolne dla każdego na równych prawach. Istota wolności działalności gospodarczej obejmuje w związku z tym jej podejmowanie, wykonywanie i zakończenie. Prawodawca może ingerować w ową istotę konstytucyjnej wolności działalności gospodarczej, jednak, aby to było możliwe musi działać przy użyciu środków przewidzianych przez Konstytucję RP. ..” (…)
„.. Podkreślić także należy, co zasadnie wyeksponował skarżący, że zakaz naruszania istoty wolności i praw konstytucyjnych nie ma, co do zasady, zastosowania w stanach nadzwyczajnych, poza wyjątkami, o których mowa w Konstytucji RP. Wśród tych wyjątków nie ma wolności działalności gospodarczej. Z art. 233 ust. 3 Konstytucji RP wynika natomiast wprost, że ustawa określająca zakres ograniczeń wolności i praw człowieka i obywatela w stanie klęski żywiołowej może ograniczać wolność działalności gospodarczej (art. 22 Konstytucji RP). W związku z tym warunkiem konstytucyjnym umożliwiającym ingerencję w istotę wolności działalności gospodarczej jest uczynienie tego w jednym ze stanów nadzwyczajnych opisanym w Konstytucji RP. W sytuacji, gdy nie doszło do wprowadzenia któregokolwiek z wymienionych w Konstytucji RP stanów nadzwyczajnych, żaden organ państwowy nie powinien wkraczać w materię stanowiącą istotę wolności działalności gospodarczej. ..” (…)
„.. Mając na uwadze powyższe Sąd stwierdził, że orzekające w niniejszej sprawie organy inspekcji sanitarnej nie miały materialnoprawnej podstawy do nałożenia w drodze decyzji na skarżącego kary pieniężnej za sprzeniewierzenie się obowiązkowi czasowego ograniczenia określonych zakresów działalności przedsiębiorców. ..” (…)
Źródła:
DziennikPolski24.pl – Kraków. Sąd po stronie właściciela restauracji, który serwował posiłki przy stolikach. Sanepid zapłaci mu teraz ponad 4 tys. złotych
GazetaKrakowska.pl – Kraków. Sąd po stronie właściciela restauracji, który serwował posiłki przy stolikach. Sanepid zapłaci mu teraz ponad 4 tys. złotych
Pch24.pl – Kraków: Restaurator wygrał z Sanepidem. Sąd orzekł, że mógł serwować posiłki przy stolikach, a nie tylko na wynos
Centralna Baza Orzeczeń Sądów Administracyjnych – III SA/Kr 1000/21 – Wyrok WSA w Krakowie
Źródło zdjęcia: wikipedia